Z przykrością informuje, że planuje zakończyć swoją przygodę z Jajonem ; ( jako iż zwyczajnie nie widzę większego sensu by w niego grać, w moich oczach stracił swój blask i nie oferuje niczego
by było warto przy nim zostać. Nie zamierzam jednak wypisywać litanii by zniechęcić kogoś do gry myślę, że każdy dobrze zna wady jak i zalety tytułu w który grywa czy też wytykanie P2W deweloperowi. Gdybym jednak miał wymienić 3 główne czynniki które przyczyniły się do mojej decyzji to na pewno było by to:
PVP - jesli w ogóle można to tak nazwać, zbyt bardzo bazuje na czynnikach nie związanych z tym
- gear: no okey w końcu to gra mmorpg więc normalne, że kto gra dłużej ten bije mocniej szkoda tylko, że różnica w klasie ekwipunku można porównać do przepaści
- deava skile: twoje umiejętności są słabsze od twojego przeciwnika? to nic wiedz, że jeszcze może mieć umiejętności których nie posiadasz w swoim wachlarzu
- podbijanie deava skili: nie wiem nawet jak to skomentować granie na 10 altów + luna by wbijać gdy jest shugo i może za rok będziesz miał jeden skill na +15 (jak i podbijanie stygmatów)
- przemiany: (bo zwoje były złe i za bardzo sprawiedliwe )
- same pojedynki są przereklamowane, nie pozwalają by wprowadzić własny styl, swoistą strategię tylko coś w stylu jednej słusznej drogi (combosy) i kto pierwszy ten lepszy
- więcej zbierania które głównie opiera się na pve niż na samych pojedynkach przykładowo dlaczego nikt z NCSoftu nie poszedł drogą setu z dawnej arenki hmm?
- klasy: jedne przekokszone, inne nic nie wnoszą a jeszcze inne robią coś zupełnie innego do czego wydawało by się zostały stworzone
PVE - instancje są zbyt proste 5 min max wystarczy by zrozumieć całą mechanikę, liczą się tylko statystyki a nie umiejętności gracza gdzie przy maksymalnych statach gra zaczyna wybaczać błędy
czemu by nie wprowadzić losowych zachowań bosa? wtedy instancja za każdym razem była by wyzwaniem
SIEGE - być może wielu z was uzna to za żart ale dla mnie to miały być epickie wojny z kunsztem strategii ala Nobunaga Oda a nie zbieraniną rolników stojących na przeciwko siebie z grabiami
masa kropeczek wbija się w drugą masę kropeczek używając co bardziej kolorowych skili najlepiej z dystansu 25m
+ specyfikacja twojego komputera + internet (żarcik optymalizacja tej gry do pięt nie dorasta Gothic-owi w fazie testów)
No i dobra koniec tego płaczu to w sumie tylko moje zdanie czas jednak wspomnieć o głównej zalecie Aiona dla której żadna z powyższych wad nie miała większego znaczenia a mianowicie o wasdziękuje z całego serca wszystkim graczom którzy stanęli ze mną w szeregu by przemierzać świat Atrei czy to na instancji czy gdzieś w otwartym świecie dzięki wam naprawdę świetnie się bawiłem być może pewnego dnia wrócę i raz jeszcze będziemy mieli okazję wspólnie pokrzyżować plany balaurów a do tego czasu trzymajcie się ciepło
Bestyjka